Przewodnik po SLS i SLES: Rozprawiamy z mitami

Substancje powierzchniowo czynne takie jak Sodium Lauryl Sulfate (SLS) i Sodium Laureth Sulfate (SLES) są kluczowymi składnikami w wielu produktach kosmetycznych, dzięki ich właściwościom myjącym, pianotwórczym i emulgującym. Pomimo ich szerokiego zastosowania, wokół tych składników narosło wiele mitów i nieporozumień. Czas na rzetelne wyjaśnienie, co naprawdę stoi za tymi substancjami i czy powinniśmy się ich obawiać.

Co to jest SLS i SLES i gdzie je znajdziemy?

SLS i SLES to sole siarczanów alkoholi tłuszczowych, powszechnie stosowane w żelach pod prysznic, szamponach, i innych kosmetykach do kąpieli. Dzięki ich obecności, produkty te efektywnie usuwają brud i tłuszcz, umożliwiając łatwe ich spłukiwanie. Chociaż Sodium Lauryl Sulfate jest obecnie rzadziej używany z uwagi na dostępność łagodniejszych alternatyw, Sodium Laureth Sulfate wciąż znajduje się w wielu formułach ze względu na swoje delikatniejsze działanie.

Bezpieczeństwo stosowania SLS i SLES

Badania naukowe oraz oceny instytucji takich jak Komisja Europejska i Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) potwierdziły bezpieczeństwo SLS i SLES w kosmetykach. Obawy dotyczące ich toksyczności okazały się nieuzasadnione, szczególnie kiedy substancje te są stosowane w produktach spłukiwanych, które mają z nami tylko krótkotrwały kontakt.

Każdy kosmetyk przed wprowadzeniem do obrotu podlega ocenie bezpieczeństwa, której częścią jest ocena dermatologiczna gotowego kosmetyku, w tym ocena właściwości drażniących. Kosmetyk z SLS, który miałby działanie drażniące – nie przeszedłby pozytywnie oceny bezpieczeństwa.

czytamy na stronie: https://www.kosmopedia.org/bezpieczenstwo/czarna-lista-skladnikow-kosmetycznych/sls-i-sles/

Mit o rakotwórczości

Rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o rzekomej rakotwórczości SLS i SLES to przykład internetowego mitu, który nie ma oparcia w żadnych solidnych dowodach naukowych. Żadna renomowana organizacja, w tym WHO, IARC czy US EPA, nie klasyfikuje tych substancji jako rakotwórczych. Strony takie jak American Cancer Society czy Snopes.com jasno wskazują, że informacje o niebezpieczeństwach płynących ze stosowania SLS i SLES są nieprawdziwe.

SLS i SLES – co należy zapamiętać?

SLS i SLES są bezpieczne w użyciu w kosmetykach, o ile są stosowane zgodnie z zaleceniami i w odpowiednich stężeniach. Pomimo ich zdolności do drażnienia w czystej formie, formuły kosmetyczne są zaprojektowane tak, aby zminimalizować wszelkie ryzyko podrażnień. Mit o ich rakotwórczości został obalony przez naukowców i instytucje zdrowotne na całym świecie. Warto pamiętać o krytycznym podejściu do informacji napotykanych w internecie i szukać wiarygodnych źródeł wiedzy na temat składników kosmetycznych.

Photo of author

Eryk

Dodaj komentarz